Strony

sobota, 2 lutego 2013

PEWIEN PROBLEM...

Witam...
Dzisiaj nie za wesoły post. Otóż może wiecie lub nie jestem w klasowych dekoratorkach (dekorujemy tablicę w naszej klasie na różne okazje). Zwykle dziewczyny przychodziły do mnie i pytały się co mają robić. Więc jakoś tak się utarło, że ja wymyślam i rozpisuje kto co ma zrobić. Zawsze starałam się robić tak: ktoś ma dużo zajęć dodatkowych-zrobi mniej, ktoś ma dużo wolnego czasu-robi więcej...Poświęcałam mój wolny czas na wymyślanie, głowiłam się, przypominałam dziewczynom żeby przyniosły. Chciałam żeby wszystko wychodziło jak najlepiej. Oczywiście sama też zawsze coś robiłam...W ten poniedziałek założyłam grupę na facebooku-tylko dla dekoratorek. Napisałam co kto ma zrobić (to była tylko propozycja). Oto jaka rozmowa nawiązała się pod tym moim postem...(Julia to ja dla niewiedzących)

Aleksandra: Nie usuńcie mnie , nie chce być dekoratorem . Pozatym wszystkie razem powinnyśmy to ustalać a nie tylko Julia

Julia: przecież napisałam że jak macie jakieś uwagi o piszcie w komentarzach,mozesz zrobić napis , po to stworzyłam tą grupę żeby ustalić, a to jest propozycja ....

Gabi : Ej nie kłóćcie się .!

Julia : nie klócimy się ja tylko mówię....

Gabi : Okey

Aleksandra : Ale mi nie chodzi o to żeby się kłócić, tylko że od września tak jest . My mamy robić to a ktoś inny chce coś innego i jest zamieszanie bo ta osoba której to wyznaczyłaś chce tez zrobic ta prace ...

Julia : no to przeceiż można się zamienić albo coś...Zawsze starałam się dopasować do czyiś możliwości-jak ktoś miał dużo zajęc dodatkowych to mu dawałam mniej, a jak ktoś miał więcej wolnego czasu o dostawał więcej-logiczne...

Gabi : ej a kto cie wybrał żebyś ty wymyślała pomysł i wgl. cokolwiek nam kazała robić ? Ja mogę zrobić dla mnie to nie problem ale troszkę się rządzisz jak byś była szefem .

Julia : okej, skoro uważacie że się rządze, toi same ustalcie co trzeba zrobić...ja się mogę dostosować do was...dla mnie to nawet lepiej nie będę musiał myśleć nad tym kto co zrobi, pozbędę się dodatkowego obowiązku...

Aleksandra : I tak powinnysmy zrobic

Gabi : nie , no chodzi mi o to że w tamtym roku powtórzyła się sytuacja i moja mama sama poszła do Pani Magdy powiedzieć że ja w dekoracji nie biorę udziału . Ty masz bardzo dobre pomysły ale się troszkę rządzisz i rozumiem bo chcesz coś zdziałać .

Julia : mówicie że się rządzę...A czy ktoś kiedyś przyszedl do mnie lub do kogokolwiek i powiedział że ma jakiś pomysł? Albo z rozpiską co kto ma zrobić? Zawsze sama musiałam was informować, sama wymyślać...

Aleksandra : No tak bo nam mowilas co mamy zrobic to wtracac sie nie chcialysmy...

Julia : okej ja już nikomu nie będę mowiła co ma robić, same wszystko wymyslicie. Macie całe 2 tygodnie na wymyślanie. Nie będę się "rządzić" ani nic...No Problemo..

Gabi : Dobra robimy według pomysłu Julii bo zaproponowałaś a ja zaczełam już robić

Aleksandra : A nastepna same

Gabi : ok

Ewa : ok

Ania :czasami mam wi-fi, ale czasem jest bardzo duże obciążenie... postaram się zrobić jak wrócę, bo teraz nie mam z czego, ale nie wiem czy będę w stanie

Magda : Aleksandra ma racje, dlaczego Julia Nejman wszystko ustala?? Nie ma przewodniczącego w tej grupie więc....


I teraz jest mi przykro. Ja się staram, poświęcam mój wolny czas-i co? "Rządzę się"!Grrrr.....Jestem na nie mega wkurzona... Nie wiem co mam robić..Może wy mi pomożecie? Mam 3 opcje do wyboru:

1 opcja: Nie wymyslać kolejnej dekoracji. Poczekać, aż one przeproszą.

2 opcja: Przeprosić je za to że się "rządziłam".

3 opcja(w ostatecznej ostateczności): Odejść od dekoratorek.

Pomożecie mi prawda? Napiszcie którą opcje powinnam wybrać...

Papatki :)

12 komentarzy:

  1. jak dla, mnie, nr.1;D niech zobaczą, jak to jest;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym wybrała 1. To według mnie najrozsądniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uważam że 1 opcja jest najlepsza, ale chciałam się was spytać o zdanie... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno je nie przepraszaj, nie masz za co. Ja bym wybrala opcje pierwsza. Niech wszystko organizuja, skoro maja tyle czasu i checi... Mam nadzieje, ze pomoglam. Wpadniesz do mnie? ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście... I dzięki za poprawę humoru ;)

      Usuń
  5. Oczywiście 1. Nie masz za co przepraszać, poza tym założę się, że same nie potrafiłyby się zorganizować. Miałam podobny problem, z gazetką szkolną... Na pewno nie przepraszaj, nie masz za co. I nie przejmuj się ! Zobaczą jak jest trudno i Cię przeproszą.
    Wpadniesz do mnie? ;)))))
    www.chlapanieatramenem.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Spotkałam się już z taką sytuację. Naprawdę nieprzyjemnie się wtedy czułam. Wybierz 1 wersję. Poczują wtedy, że bez ciebie nie dadzą sobie rady

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ci nic nie doradzę, po prostu nie umiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też uważamy że 1 jest najlepsza,lecz trójka też kusi ,bo po co masz pracować z takimi osobami ( to powinna być przyjemość z pracy i z towarzystwa),one kłóca się ,bo TERAZ nie chcą byś coś robiła ,jakby one wiecznie Coś robiły to by sie wnerwiały że już wgl nie mają na nic czasu i że ty sie lenisz ....

    OdpowiedzUsuń
  9. druga, bo po co zaczynać wojny, nawet jak nie chciałaś nic złego powiedz sorki i tyle

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam na mojego nowego bloga www.swiaty-nastolatek.blogspot.com
    to poradnik dla nastolatek:-).

    OdpowiedzUsuń