Strony

niedziela, 3 lutego 2013

Notka o niczym ;D

Helooo! :D
Co tam u was?
Ferie trwają, trwają a mi się nudzi i nudzi... Śniegu nie ma, wszędzie woda, woda i kałuże...Humor taki sobie, chociaż w komentarzach pod poprzednim poście poprawiliście mi nastrój ;)
Wczoraj wieczorem rodzice mnie zszokowali- zaproponowali wyjście na basen! (musicie wiedzieć, że to zdarza się bardzo, bardzo rzadko...) I tak dzisiaj poszliśmy na basen na Potocką, przy placu Wilsona( Ci, którzy mieszkają w Warszawie chyba wiedza gdzie to  jest ;D) Świetnie się bawiłam całą godzinkę i zmęczona wróciłam do domu...

Został jeszcze tydzień ferii... Jakie mam plany na te najbliższe 7 dni?

  • Przeczytać 6 i 7 część "Harrego Pottera"
  • Zrobić dekorację na tablicę w mojej klasie
  • Napisać co najmniej 5 stron mojej książki ( no, piszę książkę ;D)
  • Pouczyć się do testu z przyrody, anglika i historii (nauczyciele sa podli ;( )
  • Napisać wiele postów dla was!
A teraz uchylę wam rąbka tajemnicy dotyczącej następnej notki...A będzie to...Tutorial! Pierwszy w historii bloga! Amazing, prawda? Więcej dowiecie się jutro lub pojutrze, jeszcze nie wiem kiedy opublikuję tutorialowy post :D

Fragmencik mojej książki ^^

Strona z 5 części "Harrego Pottera", którą już skończyłam czytać.
A oprócz Tutorialu, co jeszcze szykuje na posty? Powiem wam, że recenzje książki "Amore 14"

Czytaliście ją?



Wczoraj wpadłam na genialny pomysł jak zrobić falowane włosy! Wystarczy wieczorem z mokrych włosów zrobić sobie małe warkoczyki i zostać w nich na całą noc. Wiem, że nie jest to sposób jakiś mega odkrywczy, ale co tam ;) W każdym razie włosy bardzo fajnie się "falują". Dodałabym zdjęcia, ale się zagapiłam i ich nie zrobiłam... A teraz już nie mam falowanych włosów, więc same na swoich włosach musicie się przekonać jak to wygląda ;D
Mam do was małe pytanko. Chcielibyście, żebym dodała post z pierwszym rozdziałem mojej książki? Bo nie wiem czy dodawać czy nie...
A tak zmieniając temat-w piątek byłam u mojej malutkiej ośmiomiesięcznej kuzynki, która jest prze słodziutka ^^

Urocza, czyż nie? *.*

No i chyba zbliża się koniec tej notki o niczym ;) Zakończę ten bezsensowny post inspiracjami:

Mom, please. *.*

Takie tam, żeby wam zrobić smaka na coś słodkiego :D

A ja cały czas nie dostałam mojego listu z Hogwartu ;)





10 komentarzy:

  1. Śliczne inspiracje ;)! Też mam jeszcze tydzień ferii.
    PS Zapraszam na mojego noewego bloga www.swiaty-nastolatek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne ;))
    Zapraszam do mnie: http://rozanszczanka-daria.blogspot.com

    Ps. Obserwacja za obserwacjję?

    OdpowiedzUsuń
  3. a u mnie śnieg^^ nawet dziś sypało:D
    a mi na warkoczykach się włosy nigdy nie kręcą, bo nie mam podatnych;d a w warkoczu śpię co noc, bo bym rano nie rozczesała^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Wstawiaj swoją książkę, pochwal się :) No i skoro byłaś na Potockiej to rzeczywiście miałaś okazję się wybawić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że wstaw :) Książki nie czytałam, nawet jestem ciekawa o czym jest - choć to pewnie raczej powieść o miłości, prawda? :) Nie żebym ich nie lubiła, wręcz przeciwnie. Tylko lubię gdy autor dołącza do miłości coś fantastycznego, innego np w "Delirium" czy w "Igrzyskach Śmierci". Tak czy inaczej chętnie przeczytam i recenzje, i opowiadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak znajdziesz czas zapraszam do mnie na małą rozdawajkę !

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to notka o niczym? Mi bardzo się podobała! Z niecierpliwością czekam na recenzję! ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam sie z Natal.
    Kiedyś też marzyłam o liście z Hogwartu, ale ten "etap" mi minął. Teraz marzę, żeby pewnego dnia, po wypiciu mleka...

    OdpowiedzUsuń